Zdalne sterowanie urządzeniami elektrycznymi

Jakiś czas temu pisałem o szybkim wykonaniu sterownia bramą. Ponieważ patent się sprawdził, postanowiłem pójść nieco dalej i zrobić zdalne sterowanie urządzeniami elektrycznymi. Mając sprawdzoną kartę przekaźnikową nie jest to problem. Wystarczy do jednego z przekaźników podłączyć napięcie 230V i przeciągnąć kabel do gniazka, które ma być sterowane z routera lub komputera. Problem polega jedynie na tym, że trzeba przeciągać kable, a do tego jest to rozwiązanie mało mobilne. Tak się jednak złożyło, że w jednym z dyskontów (w Biedronce konkretnie) pojawiły się zdalnie sterowane gniazka (w niewygórowanej cenie 30 zł za 3 gniazdka z pilotem).

Czytaj więcej

Janosik pomaga mi unikać zbójów przydrożnych

Jeżdżę ostrożnie i wolno. Ba, nawet przepisowo, szczególnie w mieście. Wbrew pozorom da się, kwestia przyzwyczajenia. W pewnym momencie człowiek dorasta i zdaje sobie sprawę, że pośpiech się nie opłaca i to w różnych kontekstach. Do pracy jadę przepisowo 10 minut, a jak się bardzo spieszę to 8-9. Jako, że najczęściej jeżdżę do pracy (tak, to smutne), te obliczenia skłoniły mnie do przemyśleń i zmiany stylu jazdy. Tym bardziej, że w połowie przypadków po dordze mijam straż miejską z fotoradarem (w końcu jadę odcinkiem nowej 2-pasmowej drogi, z ograniczeniem prędkości). Często też zaczaja się jakiś patrol w którymś z innych miejsc. Co tu dużo pisać – prawie każdy wie, jak to wygląda.

Rząd zaplanował na ten rok w budżecie wpływy z mandatów na poziomie miliarda dwustu milionów złotych (1200000000 PLN) i aby go zrealizować kupuje masę nowych fotoradarów. Na pewno też będzie się można spodziewać w związku z tym wzmożonej aktywności panów z suszarkami w dochodowych miejscach (tak, tak, niebezpiecznych, bo przecież o nasze bezpieczeństwo chodzi). A pewnie i gminy przy pomocy swoich służb będą chciały podratować trochę budżety, tym bardziej, że minister Rostowski zapowiedział, że zadłużanie bez pamięci musi się skończyć.

Czytaj więcej

Arduino – środowisko programistyczne

O tym, co to jest Arduino i dlaczego mi się podoba, pisałem w poprzednim poście. Teraz przyszła kolej, żeby wspomnieć o sednie całej zabawy – środowisku programistycznym. Wszak to między innymi dzięki łatwości programowania Arduino jest tak interesujące dla „przeciętnego człowieka”.

Programy dla Arduino tworzy się w języku opartym na platformie Wiring i przypomina bardzo uproszczone narzecze C/C++. Jakkolwiek mało przyjaźnie by to mogło zabrzmieć, oznacza ni mniej, ni więcej, że każda osoba mająca jakieś, choćby minimalne doświadczenie w języku C (a tak naprawdę jakimkolwiek języku programowania), po przeczytaniu krótkiego poradnika, szybko zacznie pisać proste programy. Ich konstrukcja jest wszak bardzo prosta, a masa przykładów, które można znaleźć w sieci, pozwoli szybko rozwiać ewentualne wątpliwości, lub nawet pisać oprogramowanie metodą „kopiuj/wklej”. Już samo środowisko programistyczne zawiera mnóstwo przykładów o różnym stopniu złożoności, napisanych tak, żeby łatwo je było zrozumieć. Bardzo dobrym punktem startu do nauki programowania będzie tutoral ze strony projektu Arduino.

Czytaj więcej

Arduino – co to takiego?

Jakiś czas temu zacząłem zastanawiać się nad wejściem w świat elektroniki i mikrokontrolerów. Zawsze była jednak jakaś bariera, a potrzeby nie były wystarczająco silne. Do domowej automatyki wykorzystuję routery OpenWRT oraz karty przekaźnikowe i to w zasadzie wystarcza. Jednak do niektórych rozwiązań aż się prosi o zastosowanie jakiegoś dedykowanego, stabilnego i niezawodnego układu elektronicznego. Przykłady? Nadzór kotła c.o., aby był niezależny od restartów routera. Podobnie z monitorowaniem otwarcia drzwi (tym się zajmie w przyszłości centrala alarmowa). Czasem też przychodzi chęć podłączenia jakiegoś czujnika, którego stany są nieco bardziej złożone niż włącz/wyłącz.

Przez jakiś zastanawiałem się nad zakupem jakiegoś zestawu uruchomieniowego opartego o kontroler Atmega. Takie zestawy jednak trochę kosztują, potrzebują programatora, a po wykonaniu prototypu na płytce testowej, właściwie najlepiej byłoby przenieść projekt na dedykowaną płytkę. Jak na początek dość skomplikowane, dla kogoś, kto z elektroniką nie miał wcześniej nic wspólnego.

Czytaj więcej

Rejestrator monitoringu na bazie routera i pendrive

Jakiś czas temu opisywałem prosty system monitoringu oparty o kamerę Edimax IC3030. Do tej pory zapisywałem (i wysyłałem dalej) obraz z kamery wyłącznie po wykryciu ruchu. Z czasem zacząłem się zastanawiać, czy nie rozszerzyć monitoringu o ciągłą rejestrację. Założyłem, że dobrze byłoby zapisywać obrazy z kamery co kilka sekund i gromadzić je na ukrytym nośniku w domu (oczywiście obsługiwanym przez router z OpenWRT). Tutaj w szczegóły nie będę się wdawał z wiadomych względów. Czytaj więcej